Ciężko nam się żyje. Pośpiech, zapominalstwo, zły humor. Lista spraw do ogarnięcia jakoś nie maleje z upływem dnia, a tylko się wydłuża. Wszystko zaczyna Cię denerwować, a jakby tego było mało wszyscy są przeciwko Tobie !
Znany Ci scenariusz ? Od czasu do czasu każdy z nas ma taki dzień. Bez względu na to czy masz ochotę czy nie, postaraj się podchodzić do tego pozytywnie - przecież to nie będzie trwać wiecznie. Nie wiem dlaczego, ale ja potrafię zagryźć zęby i nie wykrzyczeć Pani na poczcie, że obsługuje mnie zbyt długo ( bo przed dwoma minutami z równowagi wyprowadził mnie mój dostawca ). Myślę, że to pewien rodzaj empatii, ale też wynik chłodnej kalkulacji. Czy to mi się opłaci ? Pani w okienku raczej nie przyśpieszy przez to swojej pracy, ale napewno dobrze Cię zapamięta.
Nie zrozum mnie źle. Oczywiście jeśli należy się konkretny opierd... to się należy. I nie ma co szukać usprawiedliwień na siłę. Nie myl jednak stanowczości i stawiania na swoim ze zwykłym buractwem i brakiem kultury.
Poza zwykłym rachowaniem korzyści z bycia uprzejmym, weź pod uwagę prostą zależność. Bycie uśmiechniętym jest fajne ! Tak narzekamy, że w Polsce jest tak smutno na ulicach i ludzie zajmują się tylko swoimi sprawami. Zacznijmy to zmieniać sami od siebie. Wystarczy kilka uśmiechów dziennie.
Mijając uśmiechnięte twarze na ulicy jest Ci przyjemnie ? Jest.
Wesoła Pani przy kasie jest spoko ? Jest.
Szef z uśmiechem dający Ci wypowiedzenie jest super ? No dobra, przesadziłem hehe
Tak czy inaczej, uśmiechnij się codziennie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz